Pogoda dopisała, nawet trochę za bardzo. Ćwiczyliśmy kilka ładnych godzin, trochę się spiekliśmy, ale warto było. Na treningu poza Abi była Tajga niuf z Markiem (Sekcja Psów Ratowniczych WOPR DG) i Buran labrador z Iwoną (nasi nowi członkowie Sekcji Psów Ratowniczych). Dzięki mężowi Iwony Tomkowi – żeglarzowi 🙂 mamy pięknie uchwycone nasze siódme poty (dosłownie).
Dodaj komentarz