W dniach 2-15 sierpnia gościliśmy w Bazie WOPR w Rowach.
Przyjechaliśmy trenować nasze psy w warunkach morskich. Spotkanie w Rowach było też okazją do zaprezentowania ratownikom możliwości nowofundlandów w wodzie. Przez kilka dni braliśmy udział w codziennych zajęciach ratowników. Michał wraz z Zołzą został tam jeszcze na tydzień, a my dojechaliśmy tam w kolejne dwa weekendy. Mieliśmy również możliwość pracy z hybrydą i skuterem w warunkach dużo większej fali, niż nasze psy były przyzwyczajone. Było to pierwsze Zołzy spotkanie z pracą i tego typu pływaniem w morzu.
Pierwszy moment dużej fali był lekkim problemem, ale szybko suka pojęła nowe zasady pływania i wykonywała ćwiczenia zarówno z brzegu jak i łodzi z typowym dla Zołzy “wdziękiem” (Ci, którzy to widzieli wiedzą o czym mówię, reszta niech żałuje, że nie widziała 😛 ).
Trudno pisać suche podsumowania tego typu spotkań. Całodzienna praca oraz późniejsze nocne rozmowy dały nam możliwość lepszego poznania specyfiki pracy ratowników, im natomiast pozwoliły ocenić możliwości nowofundlandów jako psów wspierających pracę ratowników.
Z Rowów wyjeżdżaliśmy z tysiącem odpowiedzi na gnębiące nas pytania, poznaliśmy wielu fantastycznych ludzi, całym sercem oddanych ratownictwu. Mamy nadzieję, że w przyszłości spotkamy się z nimi jeszcze nie raz w celu wymiany doświadczeń i rozwoju naszej znajomości.Szczególne dzięki dla Sławka, Miry, Stacha, Agi i całej reszty ekipy za zrozumienie, wyrozumiałość i odporność na wdzięki Michała i chęć dzielenia sie swoją wiedzą 😉
Dodaj komentarz