[…] jak widać udało nam się zgromadzić przedstawicieli nowofundlandów we wszystkich umaszczeniach […]
21 kwietnia zostaliśmy zaproszeni przez młode, ale bardzo prężnie działające Stowarzyszenie L.A.S. do Wesołej by nasze psy umiliły odbywający się tam festyn inaugurujący działalność stowarzyszenia a przede wszystkim dały radość dzieciom które były głównymi uczestnikami festynu.
Przyjechaliśmy w składzie: Biunio z Olą, Blusia i Kofik z Tomkiem, Abra i Wooki z Małgosią i Sławkiem. Czyli jak widać udało nam się zgromadzić przedstawicieli nowofundlandów we wszystkich umaszczeniach.
Nie powiem sensacja była. Psy najpierw zostały wymiziane i wygłaskane, przy okazji bezboleśnie mieliśmy okazję przejść do krótkiego szkolenia z zakresu prawidłowego podchodzenia do psów, postępowania z nie znanymi osobnikami. Większość uczestników ma własne psy a więc wiedziała już jak należy psa głaskać, czego nie wolno robić, tak więc pogadanka przeszła gładko a ćwiczenia praktyczne miło i sympatycznie zarówno dla naszych piesków jak i zaproszonych dzieci.
Na przykładzie Kofika i Biunia pokazaliśmy jak fundzie potrafią być grzeczne i posłuszne, czym zadziwiliśmy większość widzów. Po tym krótkim pokazie PT, czekał na dzieci rozstawiony tor agility…. A tu niespodzianka – to nie pieski na nim miały ćwiczyć ale dzieci… Bardzo im się ta zabawa chyba podobała bo nie jedno przystąpiło do nie jednej powtórki.
Nasz pobyt w Wesołej okazał się owocny, i mamy nadzieję, że czwórka naszych nowofundlandów dała wszystkim radość i chwilę zastanowienia kim dla człowieka jest prawdziwy przyjaciel czyli pies.
{phocagallery view=category|categoryid=110|limitstart=0|limitcount=0}
Dodaj komentarz