“Po wakacjach Forest zrozumiał, że to z nami jest jego dom. Stąd też zmienił swoje zwyczaje i teraz rano po śniadanku nie przylatuje z zabawkami, tylko kładzie się do pieszczot. W ogóle to straszny pieszczoch.
Ze szczekaniem niestety gorzej. Szczeka od przypadku do przypadku i nikt nie wie dlaczego. Trochę ma jeszcze problemów w kontaktach z innymi psami, ale jest coraz lepiej. Poza tym odchudzamy go. Mama skończyła go dokarmiać i zaraz widać efekty.”
Dodaj komentarz