Cezar będzie 3 psem. Ma stać się kumplem ‘bernardyna’ Beethovena, z którym jako – tako się dogadały. Oczywiście spięcie między chłopakami musiało być. Jest jeszcze jeden mały kundelek, który przybłakał się do domostwa i został przyjęty:)
Jest także królik.
i Gołębie, a w czerwcu urodzi się mały człowiek:)
Już usłyszałam, że Cezar będzie dostawał jedzenie 3 razy dziennie. Na przywitanie dostał jajko prawdziwe od kury:)
Ilona jest wielką psiarą. Dziękuję bardzo całej rodzinie Ilony – szczególnie babci i mamie, które nie negują jej podejścia do potrzebujących ‘braci mniejszych’, ale dzielnie ją wspierają.
Zostałam bardzo miło przyjęta – ugoszczona herbatą i ciastem drożdżowym (Cezar też dostał), a na odchodne dostałam jajka (bez pieczątek:) i prawdziwe mleko, z którego – wg przepisu Siostry Moni – zamierzam zrobić serek:)
Zaliczyliśmy także spacerek i pływanko w pobliskim stawie:) (tzn Cezar, nie my)
Z Iloną umówiłyśmy się na powtórną wizytę, kiedy małe koteczki pojawią się już na świecie:)
Nina Bajerska
Z kociej ferajny są dwie panny.
Dodaj komentarz