Sonia, Sonieczka, Sonusia
Wielkanoc czas radościSonia też się cieszy. Dom tymczasowy, w którym do tej pory przebywała Sonia, podjął ostateczną decyzję o pozostawienie malutkiej na zawsze. Koniec tułaczki, teraz pozostaje tylko radość i szaleństwo zabaw z ukochanym przyjacielem. Ich harców nie ma końca. Wyniki Soni się już poprawiły, ona sama wygląda już cudownie tylko duszę i serce trzeba jeszcze posklejać ale to już wymaga więcej czasu. Psiaki się bawią, a nam pozostały do zapłacenia faktury. Przed nami jeszcze echo serca i sterylizacja. Zwracamy się do wszystkich w tym radosnym czasie o grosiki dla suni, musimy uregulować faktury za weterynarza. W ten sposób będziemy mogli znów przyjąć kolejną biedę i pomóc w odzyskaniu wiary, że człowiek kocha, a nie tylko rani. Z całego serca dziękujemy tym wszystkim, którzy do tej pory wsparli naszą Sonieczkę.
Dodaj komentarz