Przerwanki 2007: dzień drugi

wpis w: 2007 - Przerwanki | 0

dsc_5377Podczas wczorajszego wieczornego spotkania, głos Szamana Wielkiego obwieścił wszystkim, do której grupy kto należy, gdzie i z kim będzie ćwiczył i o której godzinie. A pierwsza mazurska noc była pełna atrakcji: deszcz, grzmoty, błyski przetaczały się nad obozem i w okolicach . . .

Przerwankowe warunki, pozwalają na to, że możemy spokojnie ćwiczyć, nikomu i sobie wzajemnie nie przeszkadzać.

dsc_5126 dsc_5420

Mamy do dyspozycji dwie plaże, plac do agillity i tor do prób pociągowych i PT.

dsc_5485 dsc_5502

W tych miejscach o określonych godzinach niepodzielnie rządzą Ania i Robert (Szariki), Dorota i Arek, Małgosia ze Sławkiem, Nina, Ola i Jurek od Bigera.

dsc_6228 dsc_6442

Ćwiczenia obserwowane są przez tych, którzy mają wolne oraz osoby wypoczywające w sąsiednich ośrodkach.

dsc_5650 dsc_6065

Mało tego! Jesteśmy “trendy”, bo za sprawą Ewy jesteśmy nagrywani . . .  Zapewne znów rodzi się cieplutka audycja radiowa o naszych psach.

Popołudnie, to kolejny cykl ćwiczeń przy 100% frekwencji.

dsc_6642 dsc_6005

Poprzez GG nadeszły serdeczne pozdrowienia dla wszystkich uczestników obozu w Przerwankach od naszych Prezesów, byłego Grzesia i obecnego Norka, zapewnili, że są “duchem z nami”.

 

Nie brakuje zajęć dla najmłodszych uczestników Przerwanek, właśnie zaczął się niufkowy konkurs rysunkowy. Nie będę zdziwiony, gdy niedługo usłyszymy o naszym stowarzyszeniowym talencie plastycznym na miarę Matejki czy Chełmońskiego.

 

W godzinach wieczorno-nocnych wielu uczestników Przerwanek przestąpiło jakże ważny, kolejny próg wtajemniczenia, czyli “chrzest”. Nie było zmiłuj, chcesz być z nami, to się sprawdź . . .

dsc_5788 dsc_5808

A dalej to już tradycyjne pogaduchy przy miejscowej atrakcji browarniczej “Łomża”, niektórym zdarzyło się, że do świtu.

dsc_5849 dsc_5858

Pogoda dopisuje, więc w czym problem . . .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *