Pragnę donieść, że podczas majówki w Radzyniu odbywał się intensywny trening agility. Był on bardzo ciężki zarówno dla wielkich niufów jak również ich właścicieli, ponieważ pierwsza grupa zaczynała ćwiczenia o 8:30!!!
Poza nielicznymi wyjątkami J wszyscy dzielnie stawiali się na porannych treningach.
Głównym elementem treningu było budowanie zaufania naszego psa do nas oraz znajdowanie metod na przekonanie psiny, że ma zrobić dokładnie to, czego od niego oczekujemy.
Ze wszystkich ćwiczących jestem bardzo dumny, gdyż większość psów pokonywała wszystkie przeszkody. Tunel, na przykład sprawiał dużo kłopotów na początku a potem przez psy był traktowany niemal jak nagroda J
Tym, którym nie udało pokonać jakiejś przeszkody powiedzieć mogę tylko, że nie od razu Rzym zbudowano. Tydzień to zdecydowanie za krótko, żeby oczekiwać jakiś niesamowitych rezultatów.
Po niecałym tygodniu ćwiczeń przyszedł czas na sprawdzenie umiejętności psów i ich przewodników. W piątek rano na torze stawili się zestresowani właściciele i zaspane niufy.
Komisja sędziowska w składzie: Anka Strączyńska i Norbert Koziar podzieliła wszystkich na dwie grupy: początkująca i zaawansowana. Różnica polegała na tym, że w pierwszej dopuszczane było prowadzenie psa na smyczy.
W grupie początkującej wystąpiło 14 psów ( w tym, 2 nieniufy) a w zaawansowanej 2.
Wyniki przedstawiają się następująco:
Grupa początkująca:
1. Szymon Pyrka z Zorą; czas 1:18
2. Monika Janecka z Merlinem; czas 1:46
3. Edyta Kowalska z Jojo (nieniufem); czas 1:51
4. Magda Szewczyk-Dzido z Hugo; czas 1:55
Grupa zaawansowana została zdominowana przez Agatę Woźniak, która zajęła 2 pierwsze miejsca:
1. Shagala czas 1:40
2. Umbriaga czas 1:55
Dużym zaskoczeniem był Zgredek, ośmiotygodniowe szczenię Yorka, który z Magdą i niewielką J pomocą przeszedł, ba, powiedziałbym przebiegł cały tor i z czasem 2:56 pokonał nawet kilka niufów.
Pozdrawiam,
Norbert
Dodaj komentarz