Przed śniadaniem pływanie kondycyjne ludzi. Następnie o 7.30 praca węchowa (śniadanie o dziewiątej). Okazało się, że chętnych jest wielu i
niedosyt pracy węchowej, zdecydowaliśmy się rozszerzyć ten element również na po śniadaniu. Tak więc po śniadaniu znowu podział na grupy – pracy węchowej (przeważająca większość) i pracy w wodzie (niedobitki w ilości trzech). Pojawiają się nowe nieoszlifowane diamenty pracy wodnej 🙂
Po objedzie wyskok z przewodnikiem z łódki, wyskok z łodzi i dopływanie do przewodnika w drugiej łodzi, oraz indywidualna pomoc w trudnych przypadkach. Grupa początkowa praca wodna na lądzie i praca na pontonie – pływanie ui wyskoki z niego.
W każdej chwili instruktorzy są do dyspozycji i pomagają. Zajęcia indywidualne po objedzie, po kolacji i w międzyczasie.
Po zajęciach dbanie o sprzęt – mycie łodzi przez kursantów.
A zapomniał bym – dziś odwiedził nas RAMBO. Rambo jest nowym psem ratownikiem w komisariacie wodnym policji.
I jeszcze jedno: większość zdjęć mamy dzięki uprzejmości Doroty Baranowskiej – wielkie dzięki. Prowadząc zajęcia ciężko jednocześnie rejestrować historie.
Dodaj komentarz